czwartek, 11 lutego 2016

dobrze wykorzystajcie czas studiów!

Poczułam się dzisiaj znowu tak studencko.
Piękna pogoda, słońce, przeszłam się na zatłoczoną Oxford Road. Zatłoczoną przez studentów, to główna ulica wzdłuż budynków uniwersyteckich. Rzadko tam bywam, bo nasz instytut jest odseparowany od reszty, tzw. north campus, są plusy i minusy tego że jesteśmy z dala. Plus - nie ma tłumów, minus - jestem z dala życia studenckiego, nie korzystam tak bardzo ze studenckich eventów (może to i dobrze, mogę skupić się na pracy), ale szkoda że jestem też z dala fajnych kawiarenek, miejsc gdzie można wyjść na obiad i zwykle kończę w stołówce MIB która już mi trochę obrzydła, chciałabym dla odmiany napić się kawy na słoneczku w centrum studenckiego miasteczka. Ale przejdźmy do meritum.
Wybrałam się do tego centrum studenckiego na targi pracy, tak sobie zobaczyć co tam się dzieje, jak to wygląda. I co? I jest PEŁNO OFERT dla studentów undergrads - licencjatów i magistrów. Bardzo dużo ofert praktyk, placementów, tzw. sandwich placement (rok w przemyśle w czasie studiów) - ale jeszcze raz: TO DLA STUDENTÓW przede wszystkim STUDIÓW LICENCJACKICH. Przypominam że w UK doktorat robi się po licencjacie, w ogóle można ominąć Masters studies. Praktyki płatne. Średnio ok. 17,500 funtów na rok. To taka sobie stawka (no ale jeśli nieopodatkowana to ok. 1500 funtów miesięcznie, niektórzy tyle dostają na doktoracie), ale chodzi o LICENCJATÓW, czyli osoby dopiero zaczynające, w wieku 17-20 lat (na studia w UK idzie się w wieku 17 lat). Kto w Polsce w tym wieku ma taką możliwość? Jak się załapiesz na bezpłatne praktyki w wakacje to jest dobrze. A jeśli chce się pracować w przemyśle, to doświadczenie bardzo się liczy. I to jak najszybciej. Proszę Was drodzy czytający to MATURZYŚCI i studenci, przemyślcie temat i starajcie się! Im szybciej zaczniecie, tym lepiej. Im więcej doświadczenia w CV, tym lepiej. Ciężko przejść do przemysłu po doktoracie, bo już jest to inne doświadczenie. Jak będzie w moim przypadku - jeszcze nie wiem. Wielki plus bycia na uczelni to flexibility, dużo na tym korzystam, właściwie to ten doktorat w tej chwili to moje najlepsze doświadczenie zawodowe. Nikt nie rozlicza mnie z czasu, tylko z tego co zrobiłam. Mogę część pracy robić w domu. Oczywiście bywa że i o 2 w nocy muszę przyjść kiedy komórki mi rosną, ale jest luźno, nikt nie naciska. W przemyśle bardziej pracuje się w ramach czasowych - ale to też jest i plus i minus ;) Cieszę się ogromnie z tego doktoratu, ale szkoda że nie miałam (i nie wiedziałam że są) takich możliwości na licencjacie, jak widzę tutaj. A ile ofert pracy widziałam po bachelorze. Korzystajcie z czasu studiów. Praktyki, szkolenia, szkoły letnie, konferencje, koła naukowe - to wszystko procentuje później.

To dla was: http://www.ratemyplacement.co.uk/placements

A dla szukających pracy warto zajrzeć tu: www.glassdoor.com - są ratingi pracodawców i info o zarobkach

11 komentarzy:

  1. Cześć! :)
    Studiuję technologię chemiczną, drugi rok na Politechnice. I zazwyczaj jak widzę jakąś ofertę o stażu to chcą ludzi po 3 roku lub po studiach... Albo np. program stypendialny dla absolwentów ze średnią z toku studiów powyżej 4,40...
    I fajnie by było być w kole naukowym albo wziąć udział w konferencji, ale jest tyle nauki, że nie idzie się z tym wyrobić, a co dopiero znaleźć czas na coś dodatkowego...
    Poszłam na te studia, bo lubiłam chemię. Teraz mam dość tych studiów ze względu na przedmioty techniczne...
    Studia w UK wydają się być świetne, nie twierdzę tylko tak po tym, co Pani napisała. ;)I jeszcze mają tyle ciekawych kierunków!
    Pozdrawiam!
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tu się właśnie stykamy z rzeczywistością studiów w Polsce - po co ten nadmiar przedmiotów i nauki, skoro i tak się to zapomnie i niewiele na tym skorzysta w przyszłości? System w UK jest inny, myślę że lepszy, bo daje od razu możliwość wykorzystania wiedzy w praktyce, zresztą i tak lepiej się uczy przez praktykę niż zakuwanie teorii. Szkoda że tak to wygląda. Też zakuwałam w Polsce i nic z tego nie pamiętam, za to kiedy choć trochę mogłam wiedzę teoretyczną wykorzystać praktycznie, to już było o niebo lepiej, łatwiej zrozumieć, jakoś to wszystko poskładać. Jednak część mojej nauki na studiach w Polsce to czas stracony, niestety. Taka moja rada - praktyka jest ważniejsza niż oceny

      Usuń
  2. Niestety po studiach ciężko nawet o jakikolwiek staż. Średnia oraz praca dyplomowa również ma znaczenie natomiast wszystko zależy od pracodawców. W Polsce liczy się tylko doświadczenie które większość ludzi chce zdobyć lecz nie mają jak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za ten wpis, ale niestety w Polsce nawet na bezpłatny staż bardzo ciężko się dostać. A już w ogóle w przypadku kogoś, kto studiuje w małym ośrodku (np. Rzeszów, Zielona Góra) to często ogranicza się do obowiązkowych praktyk na drugim roku licencjatu. Gratuluję tym samym decyzji o robieniu PChD w UK i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba już mi się trochę zapomniało jak wygląda polska rzeczywistość - przypomnieliście mi... Niestety porównując się do studentów w UK mamy dużo mniejsze szanse na pracę, przez brak doświadczenia, które tu jest wręcz oczywiste (mimo tego że wiedza polskich studentów jest zapewne dużo wyższa w teorii). Zapraszam do studiowania w UK, wbrew pozorom to nie jest nic trudnego dostać się i ogarnąć tutaj, kredyty studenckie na licencjacie też łatwo załatwić.

      Usuń
  4. Zgadzam się w zupełności, dobrze jest się łapać jakiejś pracy jak najwcześniej, tak zdobyte doświadczenie jest bezcenne. Nie wiedziałam jednak że na wyspach brytyjskich aż tak korzystnie się to przedstawia, szkoda że nie wiedziałam kilka lat temu. W Polsce nawet o bezpłatne praktyki bywa trudno niestety...

    OdpowiedzUsuń
  5. Praktyki są niezwykle istotne, wiedza teoretyczna daje nam niewiele. Sporo studentów studiuje tylko dla "papierka"

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny artykuł! Wielu studentów o pracy/praktykach myśli dopiero po zakończeniu studiów a wtedy mają nikłe szanse jej zdobycia z zerowym doświadczeniem. Warto o to zatroszczyć się jeszcze w trakcie studiów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja akurat miałam szanse zdobyć cenne doświadczenie podczas praktyk zawodowych. Teraz mam zdecydowanie większe szanse znaleźć pracę niż moi koledzy z roku.

    OdpowiedzUsuń