Zastanawiałam się jak radzą sobie noszące mamy w zimie. Z pomocą przyszła mi Martyna - dziękuję! :*
Do tej pory, kiedy jeszcze nie było bardzo zimno, po prostu zakładałam większy i gruby sweter, który dał się zapiąć na chuście. Małego cieplej ubierałam i tak dawaliśmy radę. Jednak na bardzo zimne dni to już oczywiście za mało. Martyna poleciła mi Pentelkę - która z kolei szyje specjalne kurtki i polary do chustonoszenia (zobaczcie w sklepie TUTAJ). No i zamówiłam - świetną i bardzo ciepłą kurtkę, która sprawdza się znakomicie!
Na cieplejsze dni można bardzo łatwo zrobić (bo to bez szycia) ponczo z kocyka polarowego - zobaczcie tu: http://klubkangura.com.pl/no-sew-ponczo-dla-dwojga
Pozdrawiam zachustowanych!
Rewelacja! :) na pewno na zimę 2015/2016 sprawię sobie taką kurteczkę, gdyż mam zamiar dołączyć do grona zachustowanych :)
OdpowiedzUsuń