Skłaniam się do zdania że ta cała "afera" to rzeczywiście przykrywka. Więcej np. tu: http://www.glosgminny.pl/temat-aborcja-o-naprawde-chodzi/ i tu: http://www.glosgminny.pl/umowa-ktora-wykonczy-polskie-rolnictwo-rzad-pis-przehandlowal-je-za-kilka-patriotow/
Edit: A tu dobre wyjaśnienie ustawy. Afera niepotrzebna. http://opinie.wp.pl/kazimierz-turalinski-o-ustawie-antyaborcyjnej-nie-warto-ulegac-histerii-6041544362968193a
Edit: A tu dobre wyjaśnienie ustawy. Afera niepotrzebna. http://opinie.wp.pl/kazimierz-turalinski-o-ustawie-antyaborcyjnej-nie-warto-ulegac-histerii-6041544362968193a
Osobiście - tak, urodziłabym chore dziecko. Gdyby było chore letalnie, urodziłabym po to żeby je przywitać i pożegnać. To moje zdanie, mogę porozmawiać, ale nie będę wypisywać /chciałam użyć słowa głupot, ale ktoś się może obrazić/ w internetach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz